W rundzie jesiennej Nike Węgrów pokonał KS Piła 3:1. W Pile miał dokonać się rewanż i to najlepiej za trzy punkty. Tymczasem owe trzy punkty padły łupem zawodniczek z Węgrowa, Czyżby trener Robert Kupisz, a może jego zawodniczki mieli sekretną licencje na pokonanie pilanek?
W oczach kibiców i dziennikarzy Enea KS Piła był faworytem tego spotkanie, Między innymi dlatego, że grał na własnym boisku gdzie zazwyczaj nie przegrywa. Tymczasem parkiet pokazał, że w tej lidze każdy może wygrać i że nie ma stuprocentowych pewniaków. Zespół Nike Węgrów zagrał solidne spotkanie, był leszy od Piły w każdym elemencie gry i w pełni zasłużył na laury.
Pierwszy set, wygrany przez zawodniczki z Mazowsza na przewagi 27:29, dodał im jeszcze więcej animuszu i wiary w ostateczne zwycięstwo. Z drugiej strony trzeba otwarcie powiedzieć, że ta sobota nie był najlepszym dniem podopiecznych Damiana Zemły. Mimo że dał szanse niemal wszystkim swoim zawodniczkom, to nie mogli wspólnie znaleźć sposobu na walecznie grającą Nike Węgrów.
Trzeci set, wygrany przez gospodynie do 16, mógł dawać jeszcze nadzieję miejscowym kibicom przynajmniej na pięć setów. Ale nie. Wiedzę jak wygrać ponownie z Piłą trenerzy Małgorzata i Robert Kupisz wykorzystali bezwzględnie.
Kibicom na pocieszenie pozostał fakt, że nagrodę MVP dostała Jagoda Michałek, która swoją przygodę z siatkówką zaczęła w Pile.
KS Enea Piła – Nike Węgrów 1:3 (27:29, 22:25, 25:16, 18:25)
KS Enea Piła: Wiktoria Pisarska, Kamila Kobus, Daria Dąbrowska, Emilia Szubert, Alina Bartkowska, Oliwia Urban, Magdalena Piekarz (libero) oraz Aleksandra Deptuch, Katarzyna Góźdź, Julia Rajewska, Agnieszka Czerwińska, Urszula Bogacz
Trener - Damian Zemło
Nike Węgrów: Jagoda Michałek, Martyna Piszcz, Natalia Godlewska, Joanna Waszyńska, Oliwia Jankowska, Maja Orzyłowska, Weronika Dutkiewicz (libero) oraz Monika Głodzińska, Karolina Hochołowska,Dominika Surlit,Julia Okulus, PauliaWiśniewska (libero)
Trener - Robert Kupisz