W poniedziałek w olsztyńskiej hali Urania kontynuowane były rozgrywki X Ogólnopolskiego Turnieju Talentów Siatkarskich Ośrodków Szkolnych im. Wiesława Gawłowskiego.
- Są to bardzo pożyteczne zawody, podsumowujące roczną pracę sportową oraz organizacyjną w Siatkarskich Ośrodkach Szkolnych. W trakcie turnieju rozmawiamy również o przyszłości np. o nowych naborach, które są bardzo ważne. Region Północ, w skład którego wchodzą zawodniczki i zawodnicy z województw zachodniopomorskiego, pomorskiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, pokazuje swój mocny potencjał. Na tym terenie jest kilka bardzo mocnych ośrodków – mówi Henryk Borowski, koordynator w województwie kujawsko-pomorskim.
Podobnego zdania jest Jerzy Taczała, który razem z byłą reprezentantką Polski Bereniką Tomsią prowadzi zespół dziewczyn Północy. – W naszym regionie jest wiele talentów. Są ośrodki o dużym potencjale, które co roku wynajdują zdolne dziewczyny – powiedział Jerzy Taczała, doświadczony szkoleniowiec, który w przeszłości prowadził kluby PlusLigi.
Rywalizacji dziewcząt i chłopców na obiektach „Uranii” uważnie przygląda się Wiesław Czaja, mistrz świata z 1974 roku, koordynator w woj. Śląskim. – Widziałem sporo wysokich chłopaków. Młodzież z roku na rok robi postępy. Z wielką przyjemnością ogląda się rywalizację. Na boisku dominuje sportowa walka. Widzę ogromny zapał do gry i treningu. Oby im tego nie zabrakło. Jak się lubi to co się robi, to jest duża szansa, że w przyszłości do czegoś się dojdzie – powiedział Wiesław Czaja, który dodał, że w gronie uczestników X Ogólnopolskiego Turnieju Talentów Siatkarskich Ośrodków Szkolnych im. Wiesława Gawłowskiego „nie ma przypadków, zawodniczki i zawodnicy przeszli wcześniej dokładną selekcję.
Koordynator w województwie warmińsko-mazurskim Marek Kotulski jest legendą olsztyńskiej siatkówki. Wychował kilku reprezentantów Polski z olimpijczykami włącznie. Trenerską pracą zajmuje się od 1980 roku.
- Przez trzy dni w Uranii zobaczymy sporo siatkówki w wydaniu najmłodszych. Pierwsze mecze pokazały, że będzie ona w dobrym wydaniu i na wysokim poziomie. Zawodniczki i zawodnicy mają za sobą średnio sześć-siedem lat zajęć. Na pewno już wiele umieją. O każdej i o każdym z nich możemy mamy już pewną wiedzą. Prowadzimy regularny monitoring naszych najmłodszych. Wielkie brawa i podziękowania tym, którzy stworzyli Projekt Siatkarskich Ośrodków Szkolnych i dobrze, że turnieje talentów organizujemy co roku w innym miejscu – mówi Marek Kotulski.
Z ekipami czterech regionów Południe, Północ, Wschód i Zachód rywalizują kadry narodowe w najmłodszych rocznikach. Jedną z nich prowadzi Wojciech Kasza – rocznik 2010 B dziewcząt.
- Na turniej do Olsztyna przyjechaliśmy z sześciodniowego zgrupowania w Giżycku – powiedział nasz szkoleniowiec. – Rywalki moich zawodniczek są średnio o 1-2 lata starsze czyli gramy z mocniejszymi np. na ataku czy zagrywce. Uczymy taktyki czy innych określonych zadań. Przygotowujemy do pierwszych gier na arenie międzynarodowej.