W drugim dniu Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej reprezentacja Polski zmierzyła się z Francją. Polki wygrały to spotkanie 3:0 (25:11, 28:26, 25:22)
W Mielcu trwa Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej, poświęcony pamięci dwukrotnej mistrzyni Europy z 2003 i 2005 roku.
Reprezentacja Polski ma już na koncie jedną wygraną, dzięki wtorkowemu zwycięstwu 3:0 nad Dominikaną.
Serbia – Dominikana 2:3 (21:25, 25:11, 27:25, 23:25, 14:16)
Drugiego dnia turnieju Dominikanki sensacyjnie pokonały w pięciu setach aktualne mistrzynie świata Serbki. Gra reprezentacji Serbii zbyt mocno oparła się na Tijanie Boskokvić, która w tym starciu atakowała 62 razy i zdobyła aż 35 punktów. Tym razem zwyciężył jednak kolektyw i znacznie lepiej zbalansowana dystrybucja piłek w zespole Dominikany.
Polska – Francja 3:0 (25:11, 28:26, 25:22)
W swoim drugim meczu Biało-Czerwone zagrały z Francuzkami. Różnicę poziomów było jednak widać od pierwszych piłek. W pierwszej partii rywalki skończyły zaledwie 2 z 20 ataków, co absolutnie uniemożliwiało nawiązanie jakiejkolwiek walki. Dodatkowo podopieczne Stefano Lavariniego punktowały w bloku i na zagrywce, ostatecznie wygrywając inauguracyjną odsłonę 25:11.
Druga partia była już znacznie bardziej wyrównana, choć w pierwszych akcjach gospodynie wydawały się w pełni kontrolować to spotkanie (8:3). Francuzkom nie brakowało jednak cierpliwości, co pozwoliło im na spokojne odrabianie punktów. Mimo, że w pewnym momencie Biało-Czerwone wskoczyły na wyższe obroty i szybko zbudowały wysoką przewagę, to rywalki w dalszym ciągu sumiennie konstruowały swoje akcje i kolekcjonowały pojedyncze punkty. Obraz gry zmieniły dopiero dwa punktowe bloki Andeli Leandry Olinga na Klaudii Alagierskiej, które zniwelowały dystans do zaledwie jednego „oczka” (20:19). Od tego momentu oglądaliśmy bardzo ciekawe wymiany, które rozstrzygnęła dopiero gra na przewagi. Piłkę setową przy stanie 27:26 wykorzystała Martyna Czyrniańska, dopisując tym samym na konto polek kolejną partię.
W trzecim secie trener Stefano Lavarini dał szansę zmienniczkom, wprowadzając na boisku Olivię Różański, Katarzynę Wenerską i Malwinę Smarzek. W dalszym ciągu Biało-Czerwone wiodły prym na boisku, wykorzystując bardzo dobrą dyspozycję Martyny Czyrniańskiej i Magdaleny Jurczyk. Mimo, że w końcówce reprezentacja Francji znów zbliżyła się do Polek, a nawet wyszła na jednopunktowe prowadzenie, Biało-Czerwone potwierdziły swoja siłę, nie pozwalając na przedłużenie tego spotkania. Ostatni punkt w meczu skutecznym atakiem zdobyła Malwina Smarzek.
Polska: Klaudia Alagierska, Magdalena Stysiak, Martyna Łukasik, Joanna Wołosz, Martyna Czyrniańska, Magdalena Jurczyk, Aleksandra Szczygłowska (L) oraz Maria Stenzel, Malwina Smarzek, Katarzyna Wenerska, Olivia Różański. Trener: Stefano Lavarini.
Francja: Helena Cazaute, Iman Ndiaye, Nina Stoliljkovic, Amandha Sylves, Andela Leandra Olinga, Amelie Rotar, Juliette Gelin (L) oraz Amandine Giardino, Lucile Gicquel, Emilie Respaut. Trener: Emile Rousseaux.