Pary Kantor/Zdybek i Brożyniak/Janiak przegrały w Rundzie 24 mistrzostw Europy w siatkówce plażowej po tie-breaku.

fot. CEV

EuroBeachVolley: Polacy żegnają się z turniejem

Kategoria

Siatkówka plażowaReprezentacjeSeniorzy

Autor

Angelika Knopek

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

16 sie 2024

W Rundzie 24 CEV Euro Beach Volley męskiej odsłony turnieju do rywalizacji przystąpiły dwie polskie pary: Piotr Kantor i Jakub Zdybek oraz Piotr Janiak i Jędrzej Brożyniak. Pierwsza z drużyn po zaciętym tie-breaku uległa szwajcarskiej parze Métral/Haussener, druga natomiast przegrała z Norwegami Mathiasem Bertsenem i Hendrikiem Molem.

Kantor/Zdybek – Métral/Haussener 1:2 (16:21, 21:19, 14:16)

Polacy rozpoczęli swoje dzisiejsze spotkanie od objęcia dwupunktowego prowadzenia (3:1), rywale jednak szybko wyrównali wynik (6:6), od tego momentu zespoły przez chwilę grały punkt za punkt, lecz w końcu to Szwajcarzy, popisując się kilkoma efektownymi akcjami, wypracowali sobie cztery oczka przewagi (12:8). Prowadzenie to okazało się w tym secie bezcenne (17:13), pozwoliło bowiem przeciwnikom grać spokojnie i bez presji (19:15), dzięki czemu zwycięstwo w tym secie padło ich łupem (21:16).

W początkowej fazie drugiej odsłony Biało-Czerwoni za wszelką cenę próbowali utrzymywać ze Szwajcarami kontakt punktowy (5:4), i choć Quentin Métral i Yves Haussener mieli już trzy oczka przewagi (8:5), nasi siatkarze zdołali ich przełamać i na tym etapie gry tym razem to oni wyszli na prowadzenie (9:8). Obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść (14:13), jednak poziom gry trochę falował, ponieważ zespoły traciły i zdobywały punkty seriami (20:18). Ostatecznie Piotr Kantor i Jakub Zdybek wzięli odwet na rywalach i przedłużyli rywalizację o kolejny set (21:19).

Podrażnieni przegraną w poprzednim secie Szwajcarzy w doskonałym stylu rozpoczęli tie-breaka (4:0), konsekwentnie utrzymując trzy-cztery punkty różnicy (8:5). Biało-Czerwoni zagrali swoją najlepszą siatkówkę, prezentując wszystkie swoje najlepsze zagrania, dzięki czemu doprowadzili do remisu (11:11), niestety w kluczowym momencie lepsi okazali się reprezentanci Szwajcarii (16:14).

Janiak/Brożyniak – Mol, H./Berntsen 1:2 (18:21, 21:17, 15:12)

Ostatnia polska męska para w meczu Rundy 24 zmierzyła się z reprezentacją Norwegii (4:0). Przeciwnicy już od pierwszych minut objęli prowadzenie, którego starali się nie wypuścić (7:3), świetnie grając przede wszystkim w obronie i ataku (12:10). Nasi siatkarze mieli w sobie ogromne pokłady sił do walki, lecz mimo że zniwelowali straty do jednego punktu (16:15), ostatecznie w końcówce seta zabrakło im nieco szczęścia, przez co musieli uznać wyższość rywala (21:18).

Piotr Janiak i Jędrzej Brożyniak bardzo szybko wyciągnęli wnioski z bolesnej porażki w poprzednim secie i w drugiej partii objęli imponujące, ośmiopunktowe prowadzenie (9:1). W tej odsłonie Norwegowie stali się całkowicie bezradni (14:7), straty punktowe udało im się na krótką chwilę zniwelować do dwóch oczek (17:15), jednak nasi siatkarze do samego końca pozostali bardzo skupieni i pewnie przypieczętowali swoje zwycięstwo (21:17).

Decydująca partia od pierwszego gwizdka zapewniła kibicom ogromne emocje (4:4), okazało się jednak, że to Norwegowie mieli w zanadrzu trochę więcej zagrań, które pozwoliły im objąć stosunkowo wysokie, bo czteropunktowe prowadzenie (9:5). Biało-Czerwoni wykrzesali z siebie jeszcze ostatki energii i ponownie zbliżyli się do przeciwników (11:10), lecz siatkarze ze Skandynawii byli zdeterminowani, by zapewnić sobie awans do ćwierćfinału, kończąc mecz skutecznym atakiem Mathiasa Berntsena (15:12).

#TAGI