Sobota jest ostatnim dniem Mistrzostw Europy Wschodniej (EEVZA) do lat 16., które od środy goszczą w Dębicy. Reprezentacja Polski, prowadzona przez Macieja Dobrowolskiego awansowała do finału turnieju i o 20:00 rozpocznie starcie z Litwą.
Stawką są nie tylko złote medale EEVZY, ale przede wszystkim bezpośredni awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy U16, które odbędą się w Albanii i Kosowie w dniach 2-13 lipca.
Drugą szansą na wywalczenie przepustki do czempionatu będzie wiosenny turniej kwalifikacyjny.
- Nie ukrywam, że nas interesuje bezpośredni awans, zdobyty tu – w Dębicy – mówił przed rozpoczęciem zmagań Maciej Dobrowolski, trener Polek. Podobnego zdania były jego zawodniczki, które stopniowo wypełniały poszczególne kroki na drodze do głównego celu – finału EEVZY U16 kobiet. Wysokie zwycięstwa nad Gruzją i Łotwą urealniły ich założenia i zagwarantowały miejsce w najważniejszym meczu turnieju. Rywalkami Biało-Czerwonych są Litwinki, które wygrały grupę B, zostawiając w pokonanym polu Ukrainę, Estonię i Gruzję. Mecz zaplanowany był na 20:00.
Wcześniej zagrano spotkania o miejsca 5-6 i 3-4. W pierwszym ze starć Estonia pokonała w trzech setach Gruzję. Najwięcej punktów (18) zdobyła Gretten Sepp, natomiast największą skutecznością w ataku popisała się Elisabeth Victoria Parn (73%). W meczu o brązowe medale Ukrainki wygrały 3:0 z Łotyszkami. Siatkarki z Ukrainy grały skuteczniej w bloku i w polu serwisowym.
Finał EEVZA U16: Polska - Litwa 3:0 (25:19, 25:13, 25:22), MVP: Aleksandra Wika.
Początek spotkania był najciekawszym fragmentem wszystkich starć Biało-Czerwonych. Litwinki grały dobrze w obronie i wyprowadzały skuteczne kontry, dzięki czemu udawało im się utrzymywać kontakt z naszymi siatkarkami. Cały czas jednak podopieczne Macieja Dobrowolskiego popisywały się swoją siatkarską dojrzałością, wybierając sprytne rozwiązania na siatce i różne kierunki ataku. Mocnym ogniwem zespołu była Aleksandra Wika, wspierana przez Zuzannę Lange. Po raz kolejny w polskiej drużynie bezpośrednie punkty przynosiła zagrywka. W pierwszym secie z boiska musiała zejść Klaudia Bladocha, którą zastąpiła Alicja Sierpowska. Pomimo roszad nasze kadrowiczki ani na chwilę nie straciły koncentracji i stopniowo powiększały przewagę, atakując w końcowe strefy boiska. W ostatnich akcjach trener Maciej Dobrowolski skorzystał z podwójnej zmiany. Po krótkim zamrożeniu w jednym ustawieniu, szkoleniowiec zdecydował się na przerwę taktyczną, która pomogła ustawić akcję, zakończoną skutecznym atakiem Elżbiety Czerwonki. Trzeba jednak przyznać, że w finale oglądaliśmy więcej błędów po stronie Polek, co pozwoliło rywalkom na dość pewną grę. O losach tej partii przesądził jednak punktowy atak Aleksandry Wiki.
Już na początku drugiej odsłony reprezentacja Polski zbudowała kilkupunktową przewagę (8:1), dzięki czemu nasze siatkarki mogły zdjąć z siebie choć odrobinę presji, wynikającej z rangi tego spotkania. Litwinki ciągle jedna nie dały się przestraszyć i w dalszym ciągu broniły piłki, niejednokrotnie niemożliwe do obrony. Na szczęście przytrafiały im się też proste błędy, które pozwalały Polkom na złapanie oddechu i utrzymanie dzielącego obie drużyny dystansu. Sporo punktów przyniosło ustawienie z Pauliną Juchą w polu serwisowym, która męczyła rywalki kąśliwymi zagrywkami. Polska rozgrywająca dokonywała też mądrych wyborów przy dystrybucji piłek i nierzadko pomagała swoim koleżankom w obronie. Dobrą dyspozycję w całym turnieju utrzymywała też Elżbieta Czerwonka, skuteczna również na piłkach sytuacyjnych. To właśnie ona skończyła też drugiego seta, przybliżając gospodynie do głównego celu.
Od upragnionego awansu na mistrzostwa Europy U16 reprezentację Polski dzielił tylko jeden set. Dwie przegrane partie nie wpłynęły jednak na wolę walki Litwinek, które cały czas deptały Polkom po piętach (2:2, 6:6). Pomimo wyrównanego początku tej odsłony, podopieczne Macieja Dobrowolskiego nie bały się kombinacyjnej gry, w której mogliśmy oglądać nawet próby ataku z obejścia. W tej części spotkania obie drużyny grały punkt za punkt (9:9, 11:11), a przełamanie nastąpiło dopiero w drugiej połowie seta. W stopniowym budowaniu przewagi pomagały błędy w ataku rywalek, które pozwoliły gospodyniom odskoczyć na 5 „oczek” 17:12. Determinacja rywalek i nieco więcej chaosu po stronie Polek, znów zmniejszyły dystans do dwóch punktów (19:17), a w kolejnych akcjach doprowadziły nawet do remisu (20:20). Niebezpieczny klincz trwał do samego końca spotkania i nawet ostatnia akcja spotkania przyniosła wiele emocji. Litwinki zaliczyły spektakularną obronę, ale dosłownie chwilę wcześniej siatki dotknął litewski blok. Finalnie więc Biało-Czerwone mogły cieszyć się z triumfu w EEVZIE U16 a co najważniejsze z awansu do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Najlepszą siatkarką spotkania wybrana została Aleksandra Wika, która zakończyła mecz z 21 punktami na koncie i 71% skuteczności w ataku.
Harmonogram i wyniki Mistrzostw Europy Wschodniej (EEVZA) U16:
20 listopada (środa) dzień 1
Litwa – Ukraina 3:1 (25:23, 23:25, 27:25, 25:23)
Gruzja – Łotwa 0:3 (14:25, 10:25, 16:25)
Azerbejdżan – Estonia 0:3 (21:25, 15:25, 19:25)
21 listopada (czwartek) dzień 2
Ukraina – Estonia 3:0 (25:21, 25:15, 25:15)
Polska – Gruzja 3:0 (25:6, 25:7, 25:11)
Litwa - Azerbejdżan 3:0 (25:16, 25:11, 25:10)
22 listopada (piątek) dzień 3
Estonia – Litwa 0:3 (23:25, 22:25, 20:25)
Łotwa – Polska 0:3 (11:25, 6:25, 7:25)
Ukraina - Azerbejdżan 3:0 (25:11, 25:16,25:19)
23 listopada (sobota) dzień 4
mecz o 5.miejsce: Gruzja - Estonia 0:3 (20:25, 16:25, 17:25)
mecz o 3.miejsce: Łotwa - Ukraina 0:3 (21:25, 18:25, 15:25)
mecz o 1.miejsce: Polska - Litwa 3:0 (25:19, 25:13, 25:22)