W niedzielnym meczu w Imielinie MKS Copco zgodnie z oczekiwaniami pokonał KS BAS Kombinat Budowlany Białystok 3:0 (25:22, 25:19, 26:24).
Emocje w spotkaniu rosły z seta na set, ale pomimo natłoku meczów w ostatnim czasie, ekipa ze Śląska zgarnęła trzy punkty. Na brak zajęć nie może narzekać też BAS, który w sobotę rozegrał pięć setów w Sosnowcu.
W spotkanie lepiej weszły imielinianki, które utrzymywały niewielką przewagę nad ekipą z Białegostoku. Gospodynie jednak z biegiem czasu coraz bardziej dystansowały przeciwniczki, a w pewnym momencie przewaga MKS-u wynosiła już sześć punktów. Podopieczne trenera Sebastiana Grzegorka nie zwiesiły jednak głów, odrobiły straty i w końcówce seta doprowadziły nawet do wyrównania 22:22. W kluczowym momencie dojrzalej zagrał MKS i wygrał tę partię do 22. Czujna pod siatką była Natalia Pustelnik, która wykończyła dwie, jak się okazało ostatnie, piłki przechodzące.
Białostoczanki w drugim secie poczuły, że mogą rywalizować z faworytkami. Objęły prowadzenie i to MKS musiał gonić wynik. Taki scenariusz sprawdzał się mniej więcej do połowy seta, bo wtedy, analogicznie jak w secie pierwszym, kilka punktów przewagi zdobył MKS. Po stronie przyjezdnych zaczęły pojawiać się błędy, które gospodynie skrzętnie wykorzystały i wygrały set do 19.
Najciekawszy w całym meczu był zdecydowanie set trzeci. Już na początku spore prowadzenie zyskały przyjezdne, które korzystały z kiepskiego momentu MKS-u. Przewaga BAS-u wyniosła już cztery punkty, ale imielinianki zwarły szyki i zażegnały kryzys, dodatkowo doprowadzając do wyniku 13:10. Dobrze funkcjonował blok, który parokrotnie zatrzymywał ataki drużyny gości. Kilka wymian później ponownie prowadziły białostoczanki. Na serwis powędrowała Martyna Podlaska, rozpoczynając świetną serię BAS-u. Nie przeszkodziła w tym nawet przerwa, o którą poprosił trener Rafał Kalinowski, a imielinianki były raz po raz zatrzymywane przez dobrze współpracujące ze sobą Annę Wojciechowską, Natalię Bandurską i Klarę Kempfi.
Od momentu 20:16 dla BAS-u, MKS zmobilizował się i wrócił do gry. W samej końcówce partii drużyna gości miała już tylko jeden punkt przewagi, a widząc co się dzieje na parkiecie, trener Grzegorek próbował uspokoić i zmotywować zespół w kluczowym momencie spotkania. Jego podopieczne zagrały tak, jak potrafiły najlepiej, ale to było za mało na ich rywalki. Pierwszą piłkę meczową (po ataku Bandurskiej) obroniły, jednak dotknięcie siatki przez Wojciechowską i autowy atak Podlaskiej sprawiły, że ze zwycięstwa w meczu cieszył się MKS Copco Imielin.
To było trudne spotkanie. Nasz atak miał niełatwe zadanie, bo dziewczyny z Białegostoku są wysokie i skutecznie uprzykrzały mu pracę. Cieszę się z tego zwycięstwa, bo trzeci set wcale nie musiał się zakończyć naszą wygraną. Straciłyśmy w nim sporo punktów, ale na całe szczęście udała się nam końcówka i mimo walki „punkt za punkt”, to wygrałyśmy go.
– tak na gorąco po meczu opisywała go Dominika Mras-Paliwoda, rozgrywająca MKS Copco Imielin.
W podobnym tonie wypowiadała się atakująca drużyny z Imielina Natalia Pustelnik, uznana najlepszą zawodniczką meczu, podkreślając dodatkowo ilość spotkań, rozegranych przez zespół w ostatnim czasie:
To był nasz czwarty mecz w ostatnich ośmiu dniach. Gdybyśmy nie były świetnie przygotowane fizycznie, to nie byłoby mowy o zwycięstwie. Pomimo, że wygrałyśmy 3:0, musiałyśmy się sporo napocić, by tak było. Zagrałyśmy dobry mecz i dzięki temu i ja mogłam pokazać się z dobrej strony.
Po rozegraniu zaległego spotkania 5. kolejki MKS Copco Imielin zajmuje czwartą pozycję w tabeli z 25 „oczkami”, tracąc już tylko cztery punkty do liderującej drużyny z Nowego Dworu Mazowieckiego. BAS Kombinat Budowlany Białystok jest zaś w tabeli znacznie niżej. Po dwunastu meczach ekipa z Podlasia jest 10. z jedenastoma punktami.
MKS COPCO Imielin – KS BAS Kombinat Budowlany Białystok 3:0 (25:22, 25:19, 26:24)
MKS COPCO Imielin: Angela Mroczek, Natalia Szmajduch, Natalia Pustelnik, Oliwia Laszczyk, Wioletta Paroń, Sandra Łebek, Olga Samul (L) oraz Magdalena Bagniak, Dominika Mras-Paliwoda, Aneta Burzawa, Weronika Zawadzka (L)
Trener – Rafał Kalinowski
KS BAS Kombinat Budowlany Białystok: Julia Papszun, Adrianna Rybak-Czyrniańska, Martyna Podlaska, Amelia Senica, Anna Wojciechowska, Klara Kempfi, Julita Molenda (L) oraz Natalia Bandurska
Trener – Sebastian Grzegorek