To było drugie w tym sezonie derbowe spotkanie KS Piła i Enei Energetyka Poznań.
Ponownie Poznanianki musiały uznać wyższość pilskich koleżanek. Trzy punkty zostały w Pile.
Był to mecz z cyklu tych, które obydwa zespoły muszą zaliczyć, choć w teorii wynik był łatwy do przewidzenia, a Energetyka, ale musiałby się bardzo postarać aby zagrozić Pile. W pierwszym secie drużyna gospodarzy uzyskała kilkupunktową przewagę i w zasadzie utrzymała ją przez całą pierwszą partię meczu – bezpieczny dystans wynosił 5-6 punktów.
W drugim secie zawodniczki Damiana Zemły pokazały moc. Pokazały, co potrafią, gdy nie popełniają błędów, gdy nie marnują dobrych piłek, gdy grają szybko. Poznaniankom udało się zgromadzić na swoim koncie zaledwie 10 punktów.
Trzeci set wygrany prze KS Piła na przewagi był najbardziej emocjonujący, ale czy na pewno przez lepszą grę? W poczynania pilskich zawodniczek wkradł się niczym nieuzasadniony bałagan, proste błędy w przyjęciu i nagle okazało się, że być może trzeba będzie grać kolejnego seta. Trener Zemło przy wyniku 23:24 zaprosił do zmian powrotnych podstawowe zawodniczki, aby zamknęły mecz, co też się stało. KS wygrał trzeciego seta 27:25.
MVP: Oliwia Urban
KS Piła - Enea Energetyk Poznań 3:0 (25:19, 25:10, 27:25)
KS Piła: Wiktoria Pisarska, Łucja Kuriata, Daria Dąbrowska, Emilia Szubert, Alina Bartkowska-Kluza, Oliwia Urban, Magdalena Piekarz (L) oraz Martyna Lach, Katarzyna Góźdź, Julia Rajewska
Trener – Damian Zemło
Enea Energetyk Poznań: Katarzyna Bagrowska, Julia Stencelewska, Barbara Grejman, Evelyn Daley, Pola Janicka, Maja Malczewska, Martyna Witczak (L) oraz Amelia Mokrzan, Wirginia Mulka, Iga Kępa
Trener – Marcin Patyk