Siatkarki KSG Warszawa wygrały z WTS Solna Wieliczka 3:0 (25:16, 25:20, 25:17) i w rywalizacji do dwóch zwycięstw o miejsca 1-8 w 1. Lidze Kobiet objęły prowadzenie 1-0. Drugie spotkanie odbędzie się 22 marca w Wieliczce.
Gospodynie mocno weszły w mecz i szybko objęły prowadzenie. Pozwoliło to podopiecznym trenera Piotra Olenderka na spokojne kontynuowanie dobrej gry i pewne zwycięstwo.
Początki dwóch następnych partii były zupełnie inne. To przyjezdne uzyskiwały przewagę. – Takie wyniki były dla nas swoistym szokiem i postawiły zespół do pionu – komentował po spotkaniu stołeczny szkoleniowiec. – Taka terapia szokowa przydała się. Zespół odzyskiwał inicjatywę i wracał do swojej gry.
Warszawska drużyna odniosła pewne zwycięstwo i jak podkreślił jej trener dobrze weszła w fazę play off.
- Oczywiście dalecy jesteśmy od popadania w nastrój euforii. Do Wieliczki, gdzie jest trudny teren i zupełnie inna hala niż nasza, pojedziemy skoncentrowani. Chcemy na boisku rywalek zakończyć rywalizację – podsumował Piotr Olenderek.
MVP sobotniego meczu została Aleksandra Jedut. W dobrze funkcjonujący stołeczny zespół szybko wkomponowała Julia Stancelewska, nowy nabytek KSG.
