Polska po raz kolejny została gospodarzem Mistrzostw Świata w piłce siatkowej mężczyzn – najbliższy mundial odbędzie się w 2027 roku. Dzisiaj, Katowice dołączyły do grona miast współgospodarzy tego turnieju. Impreza w nowej formule gromadzi aż 32 reprezentacje z całego globu.
Mistrzostwa odbędą się w terminie 10-26 września 2027. Katowice będą gościć 8 zespołów z dwóch grup – „A” oraz „B”, a mecze w Spodku rozpoczną się 10 września 2027 roku.
Katowice dołączyły do grona miast gospodarzy, w którym są już Gdańsk, Olsztyn oraz Łódź.
- Katowice od lat kojarzone są z sukcesami polskiej siatkówki. Reprezentacja Polski właśnie w Spodku rozgrywała mecze Ligi Światowej, tutaj odbywały się Mistrzostwa Europy czy w końcu największe sukcesy, a więc mistrzostwo i wicemistrzostwo świata odpowiednio w 2014 i w 2022 r., które nasi siatkarze wywalczyli w tej legendarnej hali. Jestem przekonany, że w 2027 kibice ponownie stworzą w Spodku niesamowitą atmosferę. Wybór Katowic do roli miasta-gospodarza odbieram jako wyraz zaufania ze strony organizatorów turnieju oraz uznania dla profesjonalizmu miasta w organizacji wcześniejszych wydarzeń, nie tylko siatkarskich
– mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

– W Spodku odbyły się pamiętne dla mnie mecze. Uczestniczyłem w nich jako zawodnik, kibic, a obecnie jako prezes PZPS. W Spodku panuje niepowtarzalna atmosfera, która mimo upływu lat wywołuje ciarki na moim ciele. Cieszę się bardzo, że katowickiej hali nie zabraknie podczas najważniejszej sportowej imprezy 2027 roku
– powiedział prezes PZPS Sebastian Świderski.

- To jest najwspanialsza hala w Polsce, która ma duszę – tak o otwartym 9 maja 1971 roku katowickim Spodku mówi mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku coraz większą popularność zdobywała w naszym kraju siatkówka. Zaczęło się od złotego medalu mistrzostw świata juniorów w Bahrajnie w 1997 roku.
Rok później nad Wisłę zawitały rozgrywki Ligi Światowej - m.in. w Spodku można było oglądać najlepsze męskie reprezentacje świata – Brazylię, Jugosławię, Rosję czy Włochy. Od tego czasu Katowice konsekwentnie budowały markę siatkarskiego miasta, a legenda Spodka wyszła daleko poza region i nasz kraj. W 2001 roku Spodek gościł finałowy turniej Ligi Światowej z udziałem Polski, której trenerem był Ryszard Bosek. Doping ponad 10 tys. widzów na trybunach wywarł ogromne wrażenie na zagranicznych gościach m.in. na jugosłowiańskich mistrzach olimpijskich z Sydney, wśród których wyróżniał się rozgrywający Nikola Grbić, a jego kolega z drużyny Ivan Miljkovic odebrał nagrodę dla najlepszego punktującego. Wygrała Brazylia, która w pierwszym dziesięcioleciu miała zdaniem wielu fachowców najlepszą reprezentację w historii męskiej siatkówki.

Spodek w kolejnych latach gościł największe siatkarskie imprezy, a swoje wielkie chwile przeżył razem z siatkówką w mistrzostwach świata w 2014 roku. Na trybunach było 12 500 kibiców. Polska pokonała Brazylię 3:1, by po 40 latach znów zdobyć mistrzostwo świata. – Są chwile, których nie da się ani opisać, ani powtórzyć – to znów Ryszard Bosek, który nie ma wątpliwości, że w 2027 roku wielkie chwile związane z siatkówką ponownie powrócą do Spodka.
W tym roku, w Katowicach odbył się 31. Wielki Finał Ogólnopolskich Mistrzostw w Minisiatkówce im. Marka Kisiela o Puchar KINDER Joy of moving. W turnieju centralnym udział wzięło 1536 zawodniczek i zawodników z całej Polski, reprezentujących 384 drużyny.




