Włochy przegrały z Polską 2:3 (25:20, 22:25, 22:25, 25:14, 18:20) w pierwszym meczu grupy C mistrzostw świata do lat 19, które od 24 lipca do 3 sierpnia są rozgrywane w Tashkent, stolicy Uzbekistanu.
To był prawdziwy rollercoaster w wykonaniu polskich zawodników podczas inauguracyjnego spotkania czempionatu globu do lat 19. Pierwszą partię przegrali, ale w kolejnych dwóch okazali się lepsi od Włochów. Chwilę później pozwolili rywalom odrobić straty. Natomiast w tie-breaku odrodzili się niczym Feniks z popiołów. Przegrywając 2:8 i 5:9 zdołali doprowadzić do remisu 9:9, a następnie wygrać tego seta na przewagi 20:18!
Biało-Czerwoni bardzo intensywnie przygotowywali się do startu w turnieju. Rozegrali kilka sparingów, m.in. z Finlandią, Chinami oraz Francją. Utrzymanie odpowiedniej formy, kondycji, skupienia będzie kluczowe podczas mistrzostw świata, które już 24 lipca rozpoczną się w Tashkent, stolicy Uzbekistanu i jednocześnie jednym z największych miast w tym kraju.
- Na pewno czeka nas bardzo trudny i ciężki start. Jeśli dobrze zagramy w grupie, to później praktycznie wchodzi się do strefy pucharowej. Każdy mecz albo nas wywinduje do najlepszej ósemki albo spadniemy osiem miejsc niżej. Tak naprawdę, żeby coś ugrać na mistrzostwach świata trzeba po prostu wygrywać wszystko po kolei - powiedział Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski.
Pierwszym przeciwnikiem polskiej drużyny była drużyna Italii. Początek seta lepiej układał się dla Włochów, którzy dość szybko wyszli na prowadzenie 8:4. W ataku nie mylił się Andrea Giani. Polski zespół do walki próbował poderwać Oskar Trawka. W dalszej części premierowej odsłony spotkania to Włosi kontrolowali sytuację na parkiecie 16:11 i 21:17. Polakom nie można było odmówić waleczności, ale ostatnie słowo należało do siatkarzy Italii 25:20.
Drugi set był bardzo zacięty. Od początku żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie bezpiecznej przewago 6:5 i 9:10. Po w polskim zespole cenne oczka zdobywała na skrzydle Patryk Głowa oraz Tymoteusz Lenik na środku 19:18. Podopieczni Jacka Nawrockiego nie dali sobie już wyrwać z rąk wygranej. Tego seta rozstrzygnęli na swoją stronę 25:22.
Biało-Czerwoni poszli za ciosem. W kolejnym secie dzięki dobrej Wojciecha Olejniczaka wyszli na prowadzenie 11:8. W dalszej części reprezentanci Polski w pełni kontrolowali sytuację na parkiecie. Bardzo dobrze wykorzystywali proste błędy rywali 17:12. W końcówce w szeregi Polaków wkradła się mała dekoncentracja, która sprawiła, że Włosi zmniejszyli dystans do dwóch oczek 20:22. Jednak ostatnie słowo w tej partii należało do Biało-Czerwonych 25:22. Tę partię zakończył błąd w polu serwisowym zawodników z Półwyspu Apenińskiego.
Kolejna część czwartkowego meczu lepiej zaczęła się dla Włochów, którzy szybko objęli prowadzenie 10:2. Niestety do końca już tej partii rytm gry dyktowali rywale. Biało-Czerwoni robili, co mogli, aby nawiązać walkę z przeciwnikiem. W tej partii skuteczniejsi byli jednak zawodnicy z Włoch 25:14.
Tie-break z wysokiego "c" zaczęli Włosi, którzy szybko objęli prowadzenie 3:0. Bardzo dobrze zagrywał Bryan Argilagos. Polacy pomimo wielkich starań mieli problem, żeby zatrzymać na siatce rywali 1:6. Biało-Czerwoni nie mieli zamiaru składać broni. Po zamianie stron zaczęli cierpliwie odrabiać straty 5:9. Serią fenomenalnych zagrywek popisał się Jakub Szczurowski, dzięki któremu nasza drużyna doprowadziła do remisu 9:9. Do tego w końcówce Polacy bardzo dobrze spisywali się w elemencie bloku 13:11. Ostatecznie akcje były zacięte. Gra toczyła się na przewagi 14:14. Nerwy na wodzy w kluczowych akcjach zachowali Polacy, którzy zwyciężyli 20:18 i w całym meczu 3:2!
Włochy - Polska 2:3 (25:20, 22:25, 22:25, 25:14, 18:20)
Włochy: Bryan Argilagos, Lorenzo Ciampi, Federico Argano, Manuel Hristov Zlatanov, Andrea Giani, Jacopo Tosti, Lorenzo Antonio Basso (libero) oraz Alessandro Benacchio, Simone Porro, Nicolò Garello, Luca Romano, Simone Bertoncello.
Polska: Wojciech Olejniczak, Maciej Drąg, Olgierd Skóra, Oskar Trawka, Patryk Głowa, Tymoteusz Lenik, Marcel Steyer (libero) oraz Bartosz Chrzanowski, Jakub Przybyłkiewicz, Jakub Szczurowski, Maksymilian Łysoń, Cezary Ślusarz.
Program i wyniki fazy grupowej MŚ U19 mężczyzn
24 lipca (czwartek)
Włochy - Polska 2:3 (25:20, 22:25, 22:25, 25:14, 18:20)
25 lipca (piątek)
godz. 8.00 Polska - Iran
26 lipca (sobota)
godz. 11.00 Polska - Hiszpania
28 lipca (poniedziałek)
godz. 11.00 Tunezja - Polska
29 lipca (wtorek)
godz. 8.00 Egipt - Polska
