Finały VNL w Łodzi: dzień 2. – Wypowiedzi pomeczowe

Fot. Piotr Sumara/Justyna Matjas

Finały VNL w Łodzi: dzień 2. – Wypowiedzi pomeczowe

Kategoria

SiatkówkaReprezentacjeSeniorki

Autor

Angelika Knopek, Szymon Cegiełko, Fernanda Paulon

Udostępnij

Udostępnij wpis na: TwitterUdostępnij wpis na: FacebookUdostępnij wpis na: LinkedIn

Data publikacji

24 lip 2025

W drugim dniu turnieju finałowego Siatkarskiej Ligi Narodów, rozgrywanego w Atlas Arenie w Łodzi, miejsce w półfinale rozgrywek wywalczyły Japonki, które po pięciu setach pokonały Turczynki, oraz Brazylijki, które w meczu ćwierćfinałowym pokonały Niemki.

Yoshino Sato, przyjmująca reprezentacji Japonii: Turcja to bardzo mocny zespół, miałyśmy kilka dobrych momentów w swojej grze, ale nie raz i nie dwa nie potrafiłyśmy utrzymać koncentracji, przez co pozwalałyśmy rywalkom odrabiać straty. Musiałyśmy dzisiaj być naprawdę skupione na każdej piłce – od początku do końca meczu. Nasza motywacja odegrała dzisiaj ogromną rolę. Przed nami teraz kolejne wielkie wyzwanie, czyli półfinał Siatkarskiej Ligi Narodów. Chciałybyśmy zagrać z Brazylią, ostatnio przegrałyśmy z nimi 0:3 – chciałybyśmy wziąć rewanż za ten mecz i zobaczyć, czy udało nam się wyciągnąć z tej porażki wnioski.

Yukiko Wada, przyjmująca reprezentacji Japonii: Gramy w turnieju finałowym rozgrywek, każdy mecz jest ważny i każda z nas stara się być maksymalnie zmotywowana i skoncentrowana przy każdej piłce i po prostu cieszyć się tym, że możemy być częścią tego turnieju. Dziękujemy za wszystkie gratulacje i do zobaczenia w sobotę podczas meczów półfinałowych!

Aslı Kalaç, środkowa reprezentacji Turcji: Przede wszystkim jest nam ogromnie przykro, że przegrałyśmy ten ćwierćfinał. To już niestety drugi rok z rzędu, kiedy odpadamy w ¼ turnieju po tie-breaku. Oznacza to jednak, że musimy wyciągnąć z tego jakieś wnioski i dzięki temu zrobić krok naprzód. Przeciwko takim drużynom, jak Japonia, które świetnie grają w obronie, trzeba grać niezwykle cierpliwie. Wydaje mi się, że dzisiaj właśnie tej cierpliwości nam zabrakło, przez co zaczęłyśmy popełniać drobne, proste błędy. Bardzo żałujemy tej przegranej, ale mamy nadzieję, że zaliczymy lepszy występ w trakcie nadchodzących mistrzostw świata.

Antonia Stautz, przyjmująca reprezentacji Niemiec: Od samego początku spotkania nie mogłyśmy znaleźć naszego rytmu gry. Niestety, żadnego elementu w tym meczu nie miałyśmy pod pełną kontrolą – ani ataku, ani obrony. Również nasza zagrywka nie wyglądała tak, jak byśmy sobie tego życzyły. To nie był nasz poziom i wiemy, że stać nas na znacznie więcej. Reprezentacja Brazylii nie zaskoczyła nas żadną szczególną strategią – problem leżał zdecydowanie po naszej stronie, zabrakło nam koncentracji. Takie mecze wymagają gry na 100% naszych możliwości, a dziś tego po prostu nie było. Jak zawsze podczas starć z Brazylią, ich kibice byli bardzo głośni, choć nie grałyśmy w Brazylii, ich wsparcie było wyraźnie słyszalne. Na szczęście my również czułyśmy dzisiaj doping naszych kibiców. Teraz skupiamy się na nadchodzących kwalifikacjach oraz mistrzostwach świata – to nasze najbliższe cele. Liczymy na to, że uda nam się zakończyć to lato pozytywnym akcentem.

Rosamaria Montibeller, atakująca reprezentacji Brazylii: Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa  i awansu do półfinału. Mamy teraz chwilę odpoczynku i czasu na krótką regenerację, bo  na pewno czeka nas bardzo intensywny mecz! Niesamowicie ogląda się siatkówkę w wykonaniu Japonii, ich siatkarki są bardzo szybkie, świetnie łączą młodość z doświadczeniem. Gra z  nimi wymaga wiele cierpliwości i sprytu i właśnie tak postaramy się zagrać. 

Roberta Ratzke, rozgrywająca reprezentacji Brazylii: Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam wrócic tutaj, do Łodzi. Pojawiło się tu wielu kibiców z różnych miast, dla mnie to niesamowite uczucie! Przed nami mecz półfinałowy z Japonią, jak zawsze, na pewno będzie nas czekało sporo biegania! Teraz mamy czas na krótki odpoczynek, ale już za chwilę rozpoczynamy analizy meczowe i będziemy się przygotowywały do walki o finał!

#TAGI