Połowa domowych spotkań KS BAS-u kończyła się w tym sezonie tie-breakiem. Wszystko wskazywało, że w sobotni wieczór kibice zgromadzeni w hali Zespołu Szkół Rolniczych po raz kolejny będą świadkami piątego seta. Tak się jednak nie stało. KS BAS odrobił straty w czwartym secie i wygrał mecz 3:1 z MKS COPCO Imielin.
W pierwszej partii, po skutecznym bloku Magdaleny Ociepy, KS BAS objął prowadzenie 5:3. Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza spisywały się bardzo dobrze i w połowie seta prowadziły już sześcioma punktami. W drugiej części odsłony gospodynie nie zwalniały tempa. Popełniały bardzo mało błędów i wygrały seta 25:15.
Drugiego seta także lepiej rozpoczęły zawodniczki KS BAS-u. Przy zagrywce Łucji Kuriaty objęły prowadzenie 7:2. Gospodynie ustawiły pod siebie losy tej odsłony i pilnowały uzyskanej wcześniej przewagi. Pod koniec partii nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Po ośmiopunktowej serii przy zagrywce Angeli Mroczek, zawodniczki gości wyszły na prowadzenie 22:20. Końcówka seta także należała do podopiecznych trenera Rafała Kalinowskiego i to one wygrały partię 25:21.
Trzeciego seta od prowadzenia 5:1 rozpoczęły zawodniczki z Białegostoku. Chwilę później powiększyły przewagę do siedmiu oczek, lecz w połowie seta straty zaczął odrabiać zespół z Imielina. Zaliczka gospodyń wynosiła już tylko dwa oczka, ale przy zagrywce Ludovici Mennecozzi zawodniczki KS BAS-u odskoczyły na pięć punktów. Tym razem nie było już mowy o utracie wysokiego prowadzenia. KS BAS pewnie wygrał seta 25:13.
Początek czwartej odsłony był najbardziej wyrównany. Przy stanie 8:8, MKS zdobył pięć punktów z rzędu i wyszedł na zdecydowane prowadzenie. Siatkarki KS BAS-u nie chciały jednak odpuścić zwycięstwa za trzy punkty i rozpoczęły pogoń za przyjezdną ekipą. Przy zagrywce Ludovici Mennecozzi, KS BAS objął prowadzenie 22:21. Po chwili miał dwie piłki meczowe, których jednak nie wykorzystał. O wszystkim decydowała gra na przewagi. Próbę nerwów lepiej wytrzymały gospodynie i wygrały seta 27:25, a cały mecz 3:1. MVP spotkania została środkowa KS BAS-u - Magdalena Ociepa.
Sobotnie starcie spowodowało spore rotacje w górnej części tabeli. KS BAS awansował na trzecie miejsce, zaś MKS spadł na piątą lokatę. Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza kolejny mecz rozegrają już w najbliższą środę. Do Białegostoku przyjedzie drużyna Enei Energetyka Poznań. MKS Imielin rozegra kolejne spotkanie za tydzień. Na własnym obiekcie podejmie LTS Legionovię Legionowo.
KS BAS Kombinat Budowlany Białystok - MKS COPCO Imielin 3:1 (25:15, 21:25, 25:13, 27:25)
KS BAS Kombinat Budowlany Białystok: Paulina Niedźwiecka, Maja Szymańska, Ludovica Mennecozzi, Anna Wojciechowska, Klara Kempfi, Patrycja Panasewicz, Barbara Sokolińska, Renata Biała. Julia Papszun, Magdalena Ociepa, Łucja Kuriata, Julia Michalewicz (L), Karolina Szmigielska (L)
Trener – Marcin Wojtowicz
MKS COPCO Imielin: Sandra Łebek, Agata Mackiewicz, Angela Mroczek, Emilia Chruślicka, Patrycja Wardęga, Natalia Pustelnik, Maria Wątroba, Kamila Śmietana, Wioletta Paroń, Weronika Zawadzka (L), Maja Bodzęta (L)
Trener – Rafał Kalinowski