Dwie polskie pary kobiece oraz jedna męska ze zmiennym szczęściem walczyły dzisiaj w fazie pucharowej Mistrzostw Europy U18 w siatkówce plażowej we włoskiej miejscowości Schiavonea. Wśród naszych reprezentantów znaleźli się Igor Gliszczyński/Alan Robak, Hanna Leśniewicz/Natalia Lewandowska oraz Aleksandra Wolny/Zuzanna Przybyszewska, jednak żadna z par nie zagra o medale.
Runda 24 – turniej mężczyzn:
Igor Gliszczyński/Alan Robak (POL) – Francesco Denina/Lorenzo Profumo (ITA) 2:0 (21:19, 22:20)
Spotkanie naszych siatkarzy od samego początku było bardzo wyrównane, zespoły prowadziły ze sobą zaciętą walkę i grały na bardzo zbliżonej skuteczności w ataku, obie drużyny ze świetnej strony prezentowały się także w przyjęciu zagrywki. Przez większość czasu różnica punktowa między reprezentacjami była minimalna, jednak w ostatnich minutach to szczęśliwie nasi siatkarze zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść (21:19).
Bardzo podobnie sytuacja przedstawiała się w secie drugim, Włosi za wszelką cenę starali się odrobić straty setowe, co po raz kolejny przełożyło się na szereg zaciętych wymian. Motywacji i determinacji nie zabrakło też Biało-Czerwonym, którzy skorzystali z kilku darmowych punktów podarowanych przez Włochów po ich błędach własnych i po krótkiej grze na przewagi cieszylu się z awansu do kolejnej fazy turnieju (22:20).
Runda 16 – turniej mężczyzn:
Igor Gliszczyński/Alan Robak (POL) – Konsta Viljamaa/Niilo Kilpinen (FIN) 2:0 (21:15, 21:17)
W kolejnej fazie turnieju nasi kadrowicze spotkali się z reprezentantami Finlandii. To spotkanie również nie należało do najłatwiejszych, jednak ekipa Suomi postawiła Polakom nieco mniej wymagań niż reprezentanci Włoch. Finowie na przestrzeni tego seta lepiej radzili sobie w ataku, jednak pogrążyła ich liczba niewymuszonych błędów własnych, która w głównej mierze doprowadziła do ich przegranej (21:15).
W drugim secie Polacy napotkali trochę więcej trudności, przez co drugi set był nieco dłuższy niż premierowa odsłona spotkania, jednak na pochwałę zdecydowanie zasłużyła dyspozycja Biało-Czerwonych w bloku (pięć oczek w tym elemencie przy zerowym dorobku Finów), nasi siatkarze znacznie też utrudnili rywalom przyjęcie zagrywki, kilkakrotnie punktując w polu serwisowym i ostatecznie przypieczętowali swój awans do ćwierćfinału (21:17).
Ćwierćfinał – turniej mężczyzn:
Igor Gliszczyński/Alan Robak (POL) – Igor Skrypnychenko/Andrij Lunkan (UKR) 0:2 (11:21, 22:24)
W trzecim meczu dzisiejszego dnia naszej młodzieżowej reprezentacji zabrakło już szczęścia, Ukraińcy rozpoczęli spotkanie „z wysokiego C”, od razu narzucając Polakom swoje tempo gry i całkowicie dominowali nad naszymi siatkarzami w zasadzie w każdym elemencie. Szybko wypracowaną wysoką przewagę udało im się utrzymać do samego końca, dzięki czemu po kilkunastu minutach pierwsza partia padła ich łupem (21:11).
Podrażnieni przegraną w poprzedniej partii Biało-Czerwoni znacznie poprawili swoją grę w drugiej odsłonie meczu ćwierćfinałowego, nie odstawali już od rywali pod względem skuteczności w ataku, bardzo ważną rolę na tym etapie gry odegrał też polski blok. Niestety, choć wynik ważył się niemal do samego końca, w dwóch ostatnich akcjach spotkania lepsi okazali się Ukraińcy (24:22). Polacy trafili do tak zwanego ćwierćfinału przegranych, w którym zmierzą się z turecką parą Barış Güldali/Polat Kemar Eser.
Runda 24 – turniej kobiet:
Aleksandra Wolny/Zuzanna Przybyszewska (POL) – Maisa Kyröläinen/Anna Laaksonen (FIN) 2:0 (22:20, 21:19)
Nasze siatkarki plażowe w pierwszej rundzie fazy pucharowej trafiły na dobrze dysponowany duet z Finlandii. Rywalki przystąpiły do dzisiejszego spotkania bardzo zmotywowane, przez co wywierały na Biało-Czerwonych dużą presję na siatce, jednak na drodze do zwycięstwa stanęła im duża liczba błędów własnych, co Polki sprytnie przekuły w swojej zwycięstwo (22:20).
W drugiej odsłonie Finki straciły nieco skuteczności w ofensywie, nasze kadrowiczki natomiast poprawiły się w tym elemencie. Polki zapisały w tym secie na swoim koncie dwa skuteczne bloku oraz jeden punkt zdobyty bezpośrednio z zagrywki. Przeciwniczki były blisko wyrównania stanu rywalizacji, jednak Zuzanna Przybyszewska skutecznym atakiem zakończyła losy tego meczu (21:19).
Hanna Leśniewicz/Natalia Lewandowska (POL) – Maria Shkurat/Marharyta Vapniar (UKR) 0:2 (12:21, 18:21)
Druga kobieca para występująca w fazie pucharowej europejskiego czempionatu miała już zdecydowanie mniej szczęścia niż poprzedniczki. Pierwsza partia przebiegła całkowicie pod dyktando rywalek zza naszej wschodniej granicy, a nasze siatkarki nie potrafiły znaleźć żadnej recepty na zatrzymanie Ukrainek, które na rozpoczęcie tego starcia zanotowały bardzo wysokie zwycięstwo (21:12).
Nieco lepiej sytuacja rysowała się w drugiej odsłonie tego spotkania, Biało-Czerwone poprawiły swoją grę i tym razem nie pozwoliły przeciwniczkom na zbudowanie wysokiej przewagi punktowej, oba zespoły zanotowały w tym secie po trzy asy serwisowe, jednak w rozstrzygających minutach więcej zimnej krwi zachowały reprezentantki Ukrainy, które skutecznym zagraniem przypieczętowały swoją wygraną (21:18).
Polskie siatkarki jutro zagrają o miejsca 17-21 z Hiszpankami Sinemis Aslan oraz Heleną Llinares.
Runda 16 – turniej kobiet:
Aleksandra Wolny/Zuzanna Przybyszewska (POL) – Eleni Alexoglou/Myrto Paschalaki (GRE) 0:2 (10:21, 11:21)
W kolejnej fazie Mistrzostw Europy U18 Aleksandra Wolny i Zuzanna Przybyszewska trafiły na Greczynki. Rywalki doskonale czuły się dzisiaj na piasku, co było widoczne od pierwszych piłek. Reprezentantki Grecji raz po raz punktowały na siatce, stosunkowo często posyłały też na polską stronę niemal niemożliwe do przyjęcia zagrywki. Wszystko to przełożyło się na ich wysoką wygraną na otwarcie spotkania (21:10).
W drugiej partii dyspozycja biało-czerwonego zespołu niestety nie uległa poprawie, a gra przedstawiała się bardzo podobnie – Greczynki bez większych problemów szybko zbudowały komfortową, wysoką przewagę punktową, która pozwoliła im na dalszą spokojną grę. Bohaterką ostatniej akcji została Eleni Alexoglou i przypieczętowała awans swojej drużyny do ćwierćfinału turnieju (21:11).
Nasze zawodniczki zagrają jutro o miejsca 9-13 z włoską parą Giorgia Orso/Micol Lafuenti.