W środę 29 października w warszawskim OSIR Mokotów awansem odbył się mecz 9. kolejki 1. Ligi Kobiet.
Grające przeciwko Szkole Mistrzostwa Sportowego ze Szczyrku KSG zebrało komplet punktów, lecz spotkanie nie należało do najłatwiejszych.
Początek był bardzo wyrównany, co wynikało to głównie z nerwowej gry KSG Warszawa. Jednak po chwili stołeczny zespół wrócił na swój tor i wypracował przewagę punktowymi zagrywkami Stancelewskiej i Sobanty, a kontry skutecznie wykorzystywała Jedut. Pierwszy czas ekipy ze Szczyrku został zarządzony przy stanie 19:14, lecz na niewiele się zdał. W końcówce seta Kott dołożyła 2 punktowe serwisy, a partię zakończyła Jedut plasem w środek boiska.

Drugą odsłonę SMS PZPS Szczyrk zaczął z wysokiego C – od prowadzenia 4:2, następnie 9:5. Trudna zagrywka Wiki sprawiała warszawiankom kłopoty z wyprowadzeniem skutecznej akcji. Po kolejnym punktowym ataku tej lewoskrzydłowej, przy stanie 5:11, w drużynie gospodyń nastąpiła pierwsza zmiana – na boisku pojawiła się Waszyńska-Bartnik. To wniosło trochę świeżej energii i KSG przy zagrywce Kott nadrobiło straty na 8:11. Natomiast drużyna ze Szczyrku, będąc na falim tylko powiększała przewagę. Przy stanie 11:17 nastąpiła podwójna zmiana w ekipie z Warszawy. SMS nie zwalniał tempa; Bieniecka skutecznie atakowała z środka siatki, a Koprowska dołożyła swoje punkty z prawego skrzydła. Dobrą zmianę dała również Mrożek, która weszła zadaniowo na zagrywkę. KSG jednak nie opuściło głów. Przy stanie 16:24 warszawianki obroniły 4 piłki setowe i wtedy SMS poprosił o czas. Po przerwie seta skończyła Bieniecka z pierwszego tempa.

Po przegranej partii widać było wyraźnie determinację wiceliderek tabeli. Punkty ze środka zdobywała Michałek, a SMS podawał rękę przeciwniczkom popełniając mnóstwo błędów własnych. Uczennice SMS-u szybko wzięły się jednak w garść. Po ich dobrej serii, w której punktowała Pinderska, KSG poprosiło o czas przy stanie 16:11. Emocji pod koniec nie zabrakło. 6-punktowa przewaga warszawianek stopniała do dwóch w kluczowej fazie seta, lecz mimo wszystko to one triumfowały w tej partii.
Ostatnia odsłona meczu to po raz kolejny wysokie prowadzenie KSG Warszawa. Potężnymi blokami popisywała się Zięba, a mocne ataki Waszyńskiej-Bartnik oraz Stancelewskiej ze skrzydeł pozwoliły spokojnie dokończyć seta i tym samym zakończyć mecz 25:18.

KSG Warszawa dzięki wygranej za 3 punkty aktualnie jest liderem tabeli. Kolejny mecz warszawianki rozegrają 8 listopada na wyjeździe, a ich przeciwnikiem będzie bezpośredni rywal w tabeli – Netland MKS Kalisz. SMS PZPS Szczyrk I spada na 10. miejsce, a kolejny mecz, również awansem, rozegra już w najbliższy piątek, 31 października w Pile.
KSG Warszawa – SMS PZPS Szczyrk I (25:17, 20:25, 25:23, 25:18)
KSG Warszawa: Maja Kott, Jagoda Michałek, Aleksandra Jedut, Zofia Sobanty, Martyna Zięba, Julia Stancelewska, Martyna Terlikowska oraz Joanna Waszyńska-Bartnik, Magdalena Saad, Martyna Kaszyńska, Wiktoria Wojtyniak
trener – Piotr Olenderek
SMS PZPS Szczyrk I: Aleksandra Wika, Maja Bieniecka, Weronika Janusz, Zofia Pinderska, Zofia Bąkowska, Alicja Koprowska, Nicole Gucwa oraz Oliwia Jamrożek, Eva Michelson, Dominika Mrożek, Maja Wysocka
trener – Michał Dudek




